Psychopathologia i psychoterapia: porównanie podejścia jungowskiego i psychiatrycznego. Część I, SAJ, Warszawa 11-12.06.2022,
W normalnym podejściu, gdy spotykamy się z diagnozą, zastanawiamy się, co tu jest do leczenia i jak to zrobić? Możemy w każdej chwili otworzyć klasyfikację ICD-10 czy DSM V i przeczytać, co jest do leczenia w osobowości histrionicznej. Z kolei w ujęciu jungowskim, gdy myślimy o diagnozie, mamy na uwadze, że to, co jest nieprawidłowe i przeszkadza pacjentowi, jest też częścią jego psychiki. James Hillman w „Re-wizji psychologii” stwierdził rzecz poniekąd oczywistą, ale ktoś to musiał pierwszy powiedzieć, że „Psyche nie istnieje bez swej patologii”.
Będąc psychoanalitykiem jungowskim chciałbym podkreślić, że dla tego podejścia diagnoza jest pojęciem ważnym, natomiast jest też początkiem, a nie końcem myślenia o pacjencie. Carl Gustaw Jung był lekarzem – więc diagnoza nie była mu obca, natomiast był też pierwszym psychiatrą, który został psychoterapeutą i psychoanalitykiem.
W normalnym podejściu, gdy spotykamy się z diagnozą, zastanawiamy się, co tu jest do leczenia i jak to zrobić? Możemy w każdej chwili otworzyć klasyfikację ICD-10 czy DSM V i przeczytać, co jest do leczenia w osobowości histrionicznej. Z kolei w ujęciu jungowskim, gdy myślimy o diagnozie, mamy na uwadze, że to, co jest nieprawidłowe i przeszkadza pacjentowi, jest też częścią jego psychiki. James Hillman w „Re-wizji psychologii” stwierdził rzecz poniekąd oczywistą, ale ktoś to musiał pierwszy powiedzieć, że „Psyche nie istnieje bez swej patologii”.
Najnowsze komentarze